II Niedziela Wielkiego Postu

Poza rozważaniem do dzisiejszej Ewangelii przygotowaliśmy dla Was małą niespodziankę.

,,[…] abyście […] zdołali […] poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście zostali napełnieni całą Pełnią Bożą.” (Ef 3, 17n)

Dzisiejsza Ewangelia przedstawia nam bardzo wyjątkowe grono.

W jednym miejscu, na górze, co nie pozostaje bez znaczenia, spotykają się Jezus, Jego uczniowie oraz Mojżesz i Eliasz, przedstawiciele Starego Prawa i Proroków. Obecność tych dwóch ostatnich świadczy o tym, że nauka Jezusa, mimo, że wielokrotnie było Mu to zarzucane, nie jest przeciwna Prawu i Prorokom. Obecna jest jeszcze jedna Osoba, która nie daje się zobaczyć, ale jedynie słyszeć. Jest to sam Bóg Ojciec, który daje świadectwo o swoim Synu. Jego obecność jest sercem tej perykopy.

   Góra Tabor. Wybranie przez Jezusa takiego miejsca spotkania nawiązuje do jeszcze ważniejszej góry, na którą zaprasza wszystkich ludzi, na którą za niedługi czas sam będzie wchodził. Jest to Golgota. Góra, na której Bóg da świadectwo całemu światu o Jego miłości do ludzi.

   Sytuacja z Góry Tabor daje nam także poznać kolejny raz Piotra jako kogoś, kto jest szaleńczo rozkochany w Jezusie. Parę dni wcześniej Jezus zapowiadał swoim uczniom śmierć jaka Go czeka. Wtedy Piotr starał się Go powstrzymać. Jezus dał mu wtedy bardzo wyraźnie do zrozumienia, że taka jest droga, którą On musi iść, a kto chciałby inną drogą dojść do Boga, nie jest z Boga. Dzisiaj znów Piotr próbuje zatrzymać Jezusa. Bardziej delikatnie proponując rozbicie namiotów. Chce z Nim zostać. Chce żeby On został z nimi. I to chyba całkiem naturalne pragnienie, ponieważ Piotr nie rozumie jeszcze wszystkiego. Jednak czas ukaże, że to właśnie odejście Jezusa jeszcze bardziej ukaże Jego miłość. Przyjdzie czas, gdy Duch Święty zstąpi także na Piotra. Zrozumie on wtedy słowa ,,To jest Mój Syn umiłowany Jego słuchajcie…”. Zrozumie je na tyle, by ponieść tę samą śmierć co Jego Zbawiciel odpowiadając miłością na miłość.

Dzisiaj podobnie jak wtedy potrzebujemy patrzeć na Jezusa i widzieć w Nim Boga. Uczniowie mieli zostać umocnieni tym widokiem na czas Jego Męki, my musimy umocnić się na obecne czasy, w których także z jednej strony Jezus jest ciągle krzyżowany a z drugiej wielu chce usunąć Znak Zbawienia z każdej przestrzeni życia. Tak niewiele trzeba, by możliwe było widzieć i słyszeć Boga. Dziękujmy Mu za codzienną możliwość Eucharystii i powszechny dostęp do Biblii.

Polecamy również stronę orygenes.pl na której znaleźć można bardzo dobrze przygotowane komentarze do niedzielnych ewangelii oraz wiele informacji i artykułów dotyczących Pisma Świętego.

(na obrazku Ziemia Święta – Góra Tabor)