Wśród nocnej ciszy…

…Chrystus nam się narodził!

Święty nasz Ojciec Franciszek przed wszystkimi innymi uroczystościami z niewysłowionym zapałem obchodził Narodzenie Dzieciątka Jezus. Twierdził, że to święto nad świętami, bo wtedy Bóg stawszy się dziecięciem, karmił się piersią ludzką. Ze łzami wspominał nędzę, jaką w ten dzień otaczała biedniutką Dziewicę Maryję. Chciał, aby w tym dniu bogaci karmili do syta ubogich i głodnych.

Życiorys drugi św. Franciszka, Tomasz z Celano, roz. 151

Niech żywa miłość, która pałała w sercu Franciszka pobudzi i dziś oziębłe serca, prowadząc je do miłości Boga, miłosierdzia względem bliźniego i zachowania Jego Świętej Ewangelii.

Z pamięcią w modlitwie wspólnota seminaryjna!