W środowy wieczór odwiedził nasze seminarium kustosz kustodii francusko-belgijskiej, o. François Bustillo z klasztoru w Narbonne.
Tłumaczem podczas spotkania w seminaryjnej auli był prowincjał warszawski, o. Wiesław Pyzio. Z relacji naszego gościa dowiedzieliśmy się, że Narbonne to jeden z pięciu franciszkańskich klasztorów naszej gałęzi we Francji, a o. François jest jednym z zaledwie 26 franciszkanów konwentualnych w tym kraju (do Rewolucji Francuskiej, w wyniku której zakony zostały tam zlikwidowane było ok. 5000(!) zakonników naszej gałęzi).
Opowiedział nam o specyfice życia i pracy duszpasterskiej w swoim kraju, gdzie po latach rządów laickich społeczeństwo, choć zamożne i wykształcone jest w dużej części religijnie obojętne (życie duchowe coraz powszechniej kojarzy się tam z medytacją zen). Mimo, że oficjalnie ok. 60% francuzów to katolicy, w wielu miastach, m.in. w Narbonne regularnie praktykuje zaledwie ok. 1%. To duże wyzwanie dla zakonników, którzy doświadczają zupełnie innych wyzwań w codziennym życiu niż franciszkanie w Polsce. Dowiedzieliśmy się, że bracia we Francji żyją w swoich klasztorach na wzór pierwszej wspólnoty św. Franciszka, utrzymując się wyłączenie z jałmużny. Dotyczy to również posiłków, cieszą się jednak dużą sympatią wśród okolicznych mieszkańców, jak dotąd nie głodowali. Praktykują też ewangelizację odwiedzając mieszkańców w domach. Wielu młodych francuzów nie wie kim jest Jezus Chrystus, nie znają znaku krzyża. Mimo to chętnie rozmawiają z zakonnikami na najtrudniejsze tematy: o życiu, śmierci i prawdziwej miłości. Są to często długie, szczere rozmowy.
Pamiętajmy w modlitwie o tych wszystkich zdrowych fizycznie a cierpiących duchowo, którzy nie znając Chrystusa gubią się we własnym życiu, tracą poczucie sensu. Niech ich życie zostanie wypełnione światłem i pokojem Jezusa.