1 i 2 listopada

Uroczystość Wszystkich Świętych była dla nas czasem służby i modlitwy. Tego dnia byliśmy podzieleni według różnych obowiązków. I tak, część z nas zaczynała poranną Eucharystią w Sanktuarium, podczas gdy inni bracia wcześniej byli już na pobliskim cmentarzu parafialnym, gdzie zaczęli swoje dyżury przy zbieraniu wypominków. Jednym ze wspólnych punktów dnia była procesja na cmentarzu po Mszy o godz. 13:00. 

Osobiście bardzo lubię ten dzień ze względu na możliwość spotkania się z wiernymi, przy okazji zbierania wypominków. Jest to zawsze szansa na chwilę ciekawej i miłej rozmowy.

2 listopada – Dzień Zaduszny – był dla nas kolejnym już dniem skupienia. Tym razem prowadził go o. Mateusz Stachowiak z prowincji gdańskiej. O. Mateusz w bardzo ciekawy i żywiołowy sposób przybliżył nam fragment Ewangelii o kuszeniu Jezusa na pustyni. Jednym z głównych przesłań tego dnia skupienia są słowa: „Pan Bóg kocha nas cały czas, ale doświadczanie Bożej miłości jest także naszym zadaniem”, tzn. że musimy włożyć wysiłek w to, żeby codziennie wyłapywać te momenty, w których Bóg daje nam się doświadczyć, czasami w bardzo subtelny sposób.