11 listopada – dzień ważny dla każdego Polaka – także zakonnika. Święto Niepodległości przypomina wszystkie te wydarzenia i wszystkie osoby, dzięki którym my dzisiaj możemy żyć w wolnej Polsce. Z pewnością główne postacie, które przychodzą nam na myśl, to Józef Piłsudski, Józef Haller, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Wojciech Korfanty. Myślę jednak, że możemy powiedzieć, iż „kryją one w sobie” wszystkich tych, których nazwiska są mniej znane: żołnierzy Legionów Polskich, Błękitnej Armii, Powstańców wielkopolskich i śląskich, a nadto tych wszystkich, którzy pragnąc wolności, walczyli o nią bez broni w ręku. Pamiętamy przecież o dzieciach wrzesińskich, o matkach uczących synów i córki modlitwy w ojczystym języku, o kapłanach będących przy utrudzonych rodakach, o malarzach, pisarzach tworzących dzieła narodowe ku pokrzepieniu serc. Egzamin z męczeństwa został zdany, przed nami egzamin z wolności. Nie zapomnijmy więc o modlitwie w intencji poległych, w intencji pomyślności Ojczyzny. Nasze Seminarium modliło się w tych wszystkich intencjach na Mszy św. konwentualnej o godz. 8.00 w łagiewnickim sanktuarium. Będziemy także pamiętać o tej modlitwie w ciągu całego dnia. Bł. Jan Paweł II wykonując znamienny gest pocałunku polskiej ziemi tak go później komentował: „Pocałunek złożony na ziemi polskiej ma dla mnie sens szczególny. Jest to jakby pocałunek złożony na rękach matki – albowiem Ojczyzna jest naszą matką ziemską.” Niech naszym pocałunkiem będzie modlitwa.