Nawet gdybyś był najpiękniejszy ze wszystkich, gdybyś czynił znaki, jak wyrzucanie złych duchów, wszystkie te rzeczy są dla ciebie przeszkodą i nie możesz czuć się z nich dumny, bo nie są twoją własnością.
Jesteśmy tylko tym, czym jesteśmy w oczach Bożych i niczym więcej.
Kto zazdrości bratu swemu tego, co Pan mówi i czyni za jego pośrednictwem, grzeszy świętokradztwem, ponieważ zazdrości samemu Najwyższemu, który w nim działa.
Ci, którzy otrzymują władzę, na tyle mogą się nią szczycić, na ile szczyciliby się, gdyby im zostało powierzone zadanie obmywania nóg braciom.
Grzeszy człowiek, który chce otrzymać od swego bliźniego więcej, niż jest gotów dać sam z siebie Bogu.
Pan mi objawił, byśmy się witali tym pozdrowieniem: Niech Pan obdarzy cię pokojem!
Wszystkie stworzenia, które są pod niebem, każde zgodnie ze swą własną naturą, służą, znają i są posłuszne swemu Stwórcy lepiej niż ty.
O jakże chwalebnym, świętym i wielkim jest mieć w niebie Ojca.
Napominam braci, by ich kazania były krótkie, ponieważ Pan nasz na ziemi mówił krótko.
Powinniśmy się wstydzić my słudzy Boży. Święci dokonali takich wielkich rzeczy w cierpieniu i tułaczce, a my chcemy otrzymać cześć i chwałę tylko o nich opowiadając.
Niech każdy brat z ufnością mówi bratu o swoich potrzebach, bo jeśli matka kocha i karmi swego syna cielesnego, to o ileż bardziej trzeba kochać i karmić własnego brata duchowego.
Nawet gdybyś był najpiękniejszy ze wszystkich, gdybyś czynił znaki, jak wyrzucanie złych duchów, wszystkie te rzeczy są dla ciebie przeszkodą i nie możesz czuć się z nich dumny, bo nie są twoją własnością.
Pan mi powiedział i obdarza mnie tak wielką wiarą w kapłanów, którzy żyją zgodnie z nauczaniem Kościoła Rzymskiego, że ze względu na ich kapłaństwo, nawet gdyby mnie prześladowali, chcę się do nich zwracać.