NASZE ŻYCIE – NUMER 111
Nie ludzką ręką uczynione
___________________________________________________________________________________________________________
Na podstawie wywiadów z o. Zbigniewem Deryłą OFMConv przeprowadzonych w Radiu Niepokalanów oraz Radiu Watykańskim opracowała Małgorzata Radomska, „Miłujcie się!”, nr 5/2009.
Chrystus przez Cud w Lanciano woła do nas:„Uwierz w moją miłość! Ja Ciebie kocham i zawsze jestem tu obecny, bo Cię kocham. Wjakiejkolwiek jesteś sytuacji, zawsze możesz do Mnie powrócić”…
____________________________________________________________________________________________________________
Całun Jezusa Chrystusa – widzialna Ewangelia
Tekst: Zbigniew Treppa
Wczasach lekceważenia słowa i ekspansji obrazu, który coraz bardziej we współczesnej kulturze zastępuje słowo, Całunturyński za pomocą obrazu odsłania tajemnice wiary, które głoszone były dotychczas w przeważający sposób słowem. Nie powinno to dziwić jeśli uświadomimy sobie, że Dobra Nowina głoszona była przez Jezusa Chrystusa nie tylko ustami ale również widzialnym znakiem, a sam Zbawiciel mówił o sobie: „Kto mnie zobaczył, zobaczył Ojca” (J14, 9). Dlaczego jednak prawdziwe Oblicze Chrystusa, które widzimy na Całunie, właśnie dzisiaj przemawia do człowieka z niespotykaną wcześniej mocą?
____________________________________________________________________________________________________________
br. Karol Adamczewski
9 grudnia 1531 roku, na wzgórzu Tepeyac, 55-cio letniemu Aztekowi Juanowi Diego ukazała się Maryja. Wzgórze, na którym objawiła się Matka Boża wcześniej stanowiło dla Azteków miejsce święte ze względu na kult oddawany pogańskiej bogini Tonantzin. Maryja poprosiła Juana Diego, by w jej imieniu skierował prośbę do miejscowego biskupa o wybudowanie kościoła w miejscu objawienia. Obiecała w zamian, iż będzie tam obecna z całą jej miłością i litością dla wszystkich mieszkańców ziemi. Wyjaśniła również, iż pragnie mieć na tym miejscu swoją świątynię, aby mogła ,,Ukazywać tu Chrystusa, chwalić i Rodzić Go na wieki”. Jednakże zanim zdołano przekonać miejscowego biskupa o wiarygodności tajemniczej i nietypowej prośby pochodzącej od tajemniczej Pięknej Pani i nim wybudowano kościół a później bazylikę Matki Bożej z Guadalupe, gromadzącą dziś do 20 mln pielgrzymów rocznie, musiało upłynąć nieco czasu. Potrzebny był kolejny znak.
____________________________________________________________________________________________________________
Spotkanie z sektą czyli… krótka historia Jana Kowalskiego
br. Łukasz Sołtysiak
Wiara to rzeczywistość dynamiczna. Domaga się ona więc od nas ciągłego rozwoju i wzrastania. Człowiek dojrzały w wierze to taki, który wciąż szuka odpowiedzi na nowe, nurtujące go pytania. Wierzący nie może też być oderwany od rzeczywistości, w której żyje, bowiem to ta rzeczywistość jest miejscem i czasem, w której nasza wiara się umacnia lub osłabia. Potrzebujemy więc zastanowienia się nad naszą wiarą. Musimy jednak przy tym spoglądać nieustannie na otaczający nas świat, na przemiany społeczne, które dzieją się na naszych oczach. Jednym z aspektów, nad którym warto się zastanowić jest problem sekt. Jest to ważny i dotykający nas w dzisiejszych czasach bardzo mocno problem. Niestety jest to problem tak często bagatelizowany. Większość z nas uważa przecież, że sekty to fikcja z seriali i nie możliwe jest aby w rzeczywistości to spotkało właśnie nas. Tymczasem powszechna ignorancja i brak wiedzy na ten temat sprawia, że sekty w Polsce mają się coraz lepiej.
____________________________________________________________________________________________________
br. Piotr Socha
Gdy nie wierzymy w Boże działanie w naszej codzienności, to tak jak byśmy nie przyjmowali tej części Ewangelii, która przedstawia życie ukryte Jezusa i Maryi w Nazarecie. Do tej pory masa teologów, biblistów i naukowców zachodzi w głowę dlaczego Jezus skondensował swoje nauczanie w trzech latach. Czemu służyła jego codzienność jako cieśli. Podobnie – jaką funkcję w przekazie Ewangelicznym pełniła codzienność Maryi? Wydaje się, że obydwoje chcieli przez to coś nam powiedzieć, coś przekazać. ____________________________________________________________________________________________________
br. Bartłomiej Ewertowski
Zakończyliśmy przedstawianie na łamach naszego czasopisma postaci franciszkańskich, które należały do grona siedmiu błogosławionych męczenników II wojny światowej. W tym numerze chciałbym ukazać osobę bardzo mi bliską przez to, że odbywałem roczny nowicjat w klasztorze, w którym spędził on ostatnie dni swojego życia, umierając w opinii świętości. Zwyczajny zakonnik, ale i jednocześnie niezwyczajny. Jest nim sługa Boży ojciec Wenanty Katarzyniec.
____________________________________________________________________________________________________