Nasze Życie 110 Oni nami manipulują!

Oni nami manipulują!
br. Łukasz Sołtysiak

Co jest cechą charakterystyczną człowieka XXI wieku? Stres, zabieganie, ciągła pogoń za pieniądzem, szczęściem, samorealizacją. Stawiamy sobie coraz to nowe wyzwania. Mamy i chcemy mieć coraz więcej i więcej. W końcu jednak dochodzimy do wniosku, że mimo iż osiągnęliśmy już prawie wszystko, to jednak ciągle w głębi serca nie czujemy się usatysfakcjonowani. Wciąż czegoś nam brak…

W każdym człowieku jest jakaś nieuświadomiona potrzeba życia wewnętrznego. Jest to dar od Boga, który ma nas pociągać do coraz ściślejszej z Nim relacji. Często jednak w pogoni za sukcesem zapominamy o Chrystusie, a ponieważ życie nie lubi próżni to taka sytuacja staje się polem do popisu dla różnego rodzaju sekt coraz szybciej rozprzestrzeniających się w naszych czasach. Mając na uwadze rosnącą skalę problemu postanowiliśmy poświęcić tej tematyce cykl artykułów w „Naszym Życiu”.

To się dzieje naprawdę!

Wszystko zaczyna się bardzo niewinnie. Nowi znajomi, inny styl ubierania się, odmienna dieta. Bliscy osoby, która wplątała się w sektę zauważają, że coś jest nie tak często dopiero w momencie kiedy już jest za późno. Rodzice, współmałżonek, rodzeństwo mówią, że dopóki ich ukochana osoba nie wyprowadziła się z domu niczego się nie domyślali. Instytucje zajmujące się sprawami sekt oprowadzą setki takich właśnie spraw. Ile z tych dramatycznych historii mogłoby się nie wydarzyć gdybyśmy byli bardziej czujni, mieli większą świadomość a dzięki temu większą odporność na psychomanipulację. Tymczasem wielu z nas coś o sektach słyszało, ale kto się spodziewa, że ten problem może dotknąć naszej rodziny, przyjaciół czy nas samych? Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie jest to problem bohaterów seriali i powieści fantastycznych. To jest rzeczywistość, w której żyjemy. Głównymi ośrodkami sekt w Polsce są duże miasta takie jak Warszawa, Gdańsk, Kraków, Poznań czy Szczecin. W błędzie jednak jest ten, kto sądzi, że żyjąc w małej miejscowości nigdy nie zetknie się z tym problemem. Sądzę, iż nie ma w naszym kraju takiego domu, do którego nigdy nie zapukaliby choćby Świadkowie Jehowy. Zawsze pojawia się wtedy pytanie co odpowiedzieć na ich zarzuty? Jasne jest przecież, że większość członków tej i innych podobnych organizacji to byli katolicy, którzy też kiedyś nie wiedzieli co odpowiedzieć. Ofiarami sekt nie zostają osoby naiwne, lecz ludzie nie znający mechanizmów ich działania. Ten problem dotyka każdego z nas. Musimy więc, dobrze się przygotować na spotkanie z członkami różnych organizacji sekciarskich.

Sekta w pigułce

Czym jest sekta? Termin ten pochodzi od łac. Sequor- podążać, iść za kimś, lub od łac. Secare- oddzielać. Można więc powiedzieć, że sekta to droga, którą się idzie, to jakaś wspólnota ludzi odłączona od większej centralnej grupy. Żeby nasza definicja była pełna trzeba dodać, że sekta wpływa destrukcyjnie na człowieka. Ten ostatni argument sprawia, że nie wolno myśleć o sekcie jako o jakiejś prześladowanej mniejszości religijnej. Jest to faktycznie problem społeczny, tym bardziej, że sekty niejednokrotnie działają w Polsce całkowicie legalnie. Niektóre funkcjonują jako związki wyznaniowe, inne ukrywają się pod przykrywką kursów biblijnych, szkół medytacji, jogi czy nawet ośrodków terapeutycznych. Potrzeba nam więc dużej roztropności, aby przez przypadek nie zaangażować się w coś, z czego nie tak łatwo jest się wyplątać. W przypadku sekt działających „pod płaszczykiem” jakiejś organizacji o charakterze usługowym zazwyczaj na pierwszy „rzut oka” nie widać, że coś tu jest nie tak.

Czy to już sekta?

Często jednak spotykamy ludzi, którzy twierdza, że są chrześcijanami jednak ich rozumienie Biblii jest inne niż nasze. Jak rozpoznać czy te osoby to wyznawcy jednego z odłamów chrześcijaństwa, czy może ich organizacja ma charakter sekciarski? Po pierwsze każda sekta uważa, że tylko ona ma monopol na zbawienie. Nikt kto nie jest jej członkiem nie osiągnie Życia Wiecznego. Skutkiem tego taka organizacja odrzuca wszelki dialog ekumeniczny. Część sekt wykrzywia podstawowe prawdy wiary uznawane powszechnie od wieków w całym chrześcijaństwie (np. odrzucenie wiary w Trójcę Świętą czy nawet Jezusa Chrystusa jako Pana i Zbawiciela). Współcześnie organizacje takie opierają swoją naukę na rychłym przyjściu końca świata. Wynika to z uzupełniania Biblii o jakieś dodatkowe objawienia, albo tłumaczeniu jej całości na podstawie małego fragmentu.

Jak działają sekt?

Jak wspominaliśmy sekty to organizacje mające zawsze destrukcyjny wpływ na człowieka. Jak wygląda ich organizacja? Podstawą całego funkcjonowania jest nieograniczona władza przywódcy (lidera, guru lub kilkuosobowego organu przewodniego). Osoba ta uznawana jest za nieomylną. W związku z tym nikomu nie musi się tłumaczyć ze swoich czynów i decyzji. Ma prawo ingerencji w każdy, nawet najbardziej intymny aspekt życia. Nierzadko przypisywane są jej moce nadludzkie. Lider i osoby z jego otoczenia kontrolują finanse członków grupy (często muszą oni oddawać sekcie oszczędności całego swojego życia). Dlaczego ktoś, kto wplątał się w sektę nie może odejść? Dlaczego osoba taka nie zadaje przełożonym niewygodnych pytań? Otóż guru grupy wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami manipuluje uczuciami członków grupy. Powinni znienawidzić tych których do tej pory kochali (jeśli członkowie rodziny nie są w sekcie uważani są za nieoświeconych lub sprzymierzeńców szatana). W osobach takich podtrzymywane jest nieustannie poczucie winy. Wmawia im się grzechy, których nigdy nie popełniły. Wyznawcy czują, że nie są wystarczająco dobrzy by sprostać wymaganiom stawianym przez lidera. Tylko przywódca jest oświecony. Tylko on wie co jest prawdą, a co fałszem. Niedopuszczalna jest więc żadna krytyka. Członek sekty nie ma też żadnego powodu by odejść bo tylko w niej może być naprawdę szczęśliwy. W przeciwieństwie do sekt, każda „zdrowa” grupa powinna charakteryzować się otwartością i przejrzystością swoich działań. Władza nie jest sprawowana w sposób autorytarny, a lider ma prawo się mylić i popełniać błędy. Szanowana jest indywidualność poglądów każdego człowieka. Do wspólnoty można tak samo łatwo wstąpić jak i wycofać się z jej działalności. Nie ogranicza się kontaktów z rodziną, przyjaciółmi i osobami „z zewnątrz”. Nikt manipuluje poczuciem winy i strachem. Oto kilka wstępnych informacji o sektach. Jak jednak ludzie trafiają do sekt? Jak sekty werbują nowych członków? Jakie są największe sekty w Polsce? O tym wszystkim przeczytasz w następnym numerze Naszego Życia.